Dzisiaj dobiega konca Sezamowy Tydzien. Ostatnia (OK, przedsotatnia) propozycja jest chalwa. Z chalwa mam wiele wspomnien jako dziecko. Moj Tata potrafil wynalezc chalwe z eksportu (najczesciej z Macedonii), ktora byla wtedy bardzo droga. Pamietam, ze kupowal kawalek a potem rozdzielal go miedzy czlonkow rodziny. Dlatego wlasnie chalwe darze ogromnym sentymentem i mimo, ze teraz moge kupic dobra chalwe w kazdym markecie, to i tak najlepiej smakuje ta, ktora kroi Tata :)
Chalwa, ktora zrobilam jest naprawde dobra, ale smakiem odbiega troche od tej "sklepowej". Nie oznacza to, ze jest gorsza. Jest inna. Jest domowa.
Chalwa
Sezam prazymy na suchej patelni a nastepnie studzimy. Przestudzony sezam miele na pyl w blenderze lub malakserze. Nastepnie dodajemy miod i ekstrakt waniliowy (jezeli uzywamy przypraw, to tez je teraz dodajemy). Dobrze mieszamy.Na koncu dajemy migdaly i mieszamy az wszystkie skladniki sie polacza. Teraz mozemy mase wlozyc do foremki wylozonej folia lub formujemy mase w rulon i zawijamy w folie aluminiowa. Chlodzimy przez noc w lodowce.
Smacznego!!
Baza tej chalwy jest sezam i miod. Dodatki moga byc dowolne. Zachecam do eksperymentowania!
- 2 szklanki bialego sezamu
- 1/2 szklanki miodu
- 1/4 szklanki blanszowanych migdalow
- 1/2 lyzeczki ekstraktu waniliowego
- (mozna dodac przypraw korzennych)
Sezam prazymy na suchej patelni a nastepnie studzimy. Przestudzony sezam miele na pyl w blenderze lub malakserze. Nastepnie dodajemy miod i ekstrakt waniliowy (jezeli uzywamy przypraw, to tez je teraz dodajemy). Dobrze mieszamy.Na koncu dajemy migdaly i mieszamy az wszystkie skladniki sie polacza. Teraz mozemy mase wlozyc do foremki wylozonej folia lub formujemy mase w rulon i zawijamy w folie aluminiowa. Chlodzimy przez noc w lodowce.
Smacznego!!
Baza tej chalwy jest sezam i miod. Dodatki moga byc dowolne. Zachecam do eksperymentowania!
2 comments:
Miód warto jest skarmelizowac na patelni na bardzo wolnym ogniu i polaczyc z reszta skladników na cieplo. W efekcie powinna wyjsc suchsza i bardsziej efektowna w smaku. 2 sposobem jest uzycie cukru pudru ktory podczas mieszania z miazgą rownierz podgrzewamy co przy odrobinie wysiłku pozwala uzyskac włóknistość.
Warto jest odebrac garstkę sezamu przed zmieleniem wzamian dodając kilka orzwechów, pestek dyni, ziarno słonecznika... Samcznego
Dziekuje za wskazowki :) Nastepnym razem sprobuje uzyc Twojego sposobu.
Post a Comment