Rzecz sie dziala na przyjeciu zareczynowym mojej serdecznej przyjaciolki. Ciasto zostalo wykonane przez siostre przyszlego pana mlodego. Przepis zdobylam bez wiekszych problemow. Wczoraj zrobilam to cudo na spotkanie ze znajomymi. Troche zaskoczyla mnie konsystencja ciasta, ale uwierzylam, ze sie uda. Powiem wam, ze udalo sie, i to jak! Nazwalam to cudo Anielskim ciastem, poniewaz dziewczyna, od ktorej mam przepi ma na imie Angela ;)
Anielskie Ciasto
2 lyzki masla (ok.55g)
2 lyzki dzemu morelowego
2 lyzki soku z cytryny
2 lyzeczki sody oczyszczonej
1,5 szklanki cukru
2 szklanki maki
2 szklanki cieplego mleka
2 jajka
1/4 szklanki masla (ok.55g)
1/4 szklanki cukru
1/4 szklanki wody
1/2 puszki mleka skondensowanego nieslodzonego
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Maslo, cukier i dzem ubijamy mikserem. dodajemy jajka i sok z cytryny. Make mieszamy z soda i dodajemy powoli do mieszaniny naprzemiennie z mlekiem. Mieszanina bedzie lejaca, ale taka ma byc. Naczynie zaroodporne smarujemy cieniutko maslem, wlewamy ciasto i pieczemy ok. godziny. Patyczek wlozony do ciasta powinien byc suchy. Ciasto wyjmujemy z pieca i nie wyjmujemy z formy. Niech sobie spokojnie odpoczywa w goracym naczyniu.
W miedzyczasie wrzucamy do rondla maslo, cukier, wode i mleko skondensowane i podgrzewamy. Od momentu gdy maslo sie rozpusci zostawiamy na gazie ok. 2 minut i zdejmujemy. Syropem mocno nasaczamy ciasto. Powinnismy zuzyc caly przyrzadzony syrop.
Smacznego!!!
10 comments:
A na jak dużą formę było to ciasto? Na 1 listopada robię! Bezodwołalnie!
przepis juz zapisalam i postaram sie szybko wyprobowac, bo tak mnie kusi:) wyglada przepysznie:)
a jeszzce mam takie pytanie, czy mozna to ciasto zrobic w zwyklej blaszce, czy lepiej tak jak piszesz w naczyniu zaroodpornym?
Ja też proszę o wielkość formy, coś zupełnie innego, intrygujące...
Naczynie ma wielkosc 32x23 cm
Aga, wydajemi sie, ze moze byc ;) Ja zrobilam w naczyniu zaroodpornym, bo tak bylo podane na przyjeciu, ale jestem pewna, ze z blaszki tez bedzie dobre ;) Smacznego!
Ja ,niestety,walcze z tym ciastem...Zrobilam dwa razy,ale konsystencja przypomina ono zalalec,lekko gumowaty.Jutro ostatnia proba.zrobie w tortownicy.Kiedy nalezy nasaczyc ciasto?Po calkowitym ostygnieciu i ciasta i polewy?
Anonymus, wybacz, ale dopiero teraz znalazlam Twoj komentarz. Przykro mi, ze ciasto Ci nie wychodzi...
Polewamy je cieple ciepla polewa. To ciasto jest takie troche gumowate po upieczeniu, ale po polaniu polewa zmienia sie w najlepszy deser na swiecie :D
Anooshko, szykuje sie do przygotowania tego ciasta, ale zastanawiam sie ile to jest te pol puszki mleka skondensowanego?Mozesz mi podac ilosc w ml?Nie wiem czy znajde nieslodzone.Czy ciasto to jest bardzo slodkie?
Zrobilam na jutrzejsze ognisko i zaluje, ze dzisiaj sprobowalam, bo smakuje bosko. Jest wilgotne, ale zakalca nie ma. Pieklam w naczyniu zaroodpornym (jakies 28x21cm). Mam nadzieje, ze jutro bedzie rownie dobre.
chyba kazdy inaczej rozumie pojecie "orgazmicznego smaku". dla mnie nic specjalnego nie rozumiem zachwytow nad tym ciastem.
Post a Comment