Monday, 27 October 2008

Niedzielnie i gruszkowo

W kazdy weekend ide odwiedzic moja mame. W kazdy weekend staram sie piec ciasto, poniewaz mama jest strasznym lasuchem. Robie to tez z bardziej prozaicznych przyczyn: razem z moja druga polowa nie jemy duzo slodyczy, wiec nie oplaca mi sie piec dla dwoch osob. Tak wiec w weekend moge sie wyzyc cukierniczo.
Dzisiaj postawilam na gruszki, ktore nie sa docenoione jako dodatek do ciast. Mam nadzieje, ze zasmakuje wam moja propozycja na jesienne ciasto.

Jesienne ciasto gruszkowe















3 szklanki maki

1,5 szklan
ki cukru
1 lyzeczka sody oczyszczonej
3 jajka

3/4 szklanki oleju
lyzeczka cynamonu

pol kilograma gruszek

szklanka zmielonych lub siekanych orzechow laskowych
ok. 3 cm swiezego imbiru startego na tarce
2 lyzeczki ekstraktu waniliowego

Piekarnik nastawiam na 165 stopni.
Gruszki obieram, scieram
na tarce o grubych oczkach, mieszam z orzechami i imbirem.
Jajka ubijam z cukrem i ekstraktem waniliowym na puszysta mase. Powoli dodaje olej i dalej ubijam. Make mieszam z soda, cynamonem i odrobina soli i partiami dodaje do masy jajecznej ciagle mieszajac. Na koniec daje dynie i dokladnie mieszam. Wlewam do formy nasmarowanej maslem i wysypanej maka. Pieke ok. godziny.

UWAGA!! Podczas pieczenia unosi si
e niebianski zapach!!

Smacznego!!

1 comment:

Bea said...

No wlasnie, tez czesto mam ten 'problem' ze dla dwojga nie mozna zbyt wiele piec ;) dlatego pieke dosyc czesto, ale za to male porcje :)
A Twoje ciasto bardzo ciekawie brzmi Anooshko :)

Pozdrawiam!