Showing posts with label chleb. Show all posts
Showing posts with label chleb. Show all posts

Saturday, 17 October 2009

Yes, we bake - World Bread Day 2009

world bread day 2009 - yes we bake.(last day of sumbission october 17)

I can't belive it was a year already! Today we celebrate World Bread Day. It is great way to show, that bread baking is not so hard as lots of people think. I still remember my mother saying that at home I will never bake real bread. She was so wrong! At least she admited it and she asks me to bake something for her, every now and then.
This day is a great opportunity to learn something new too.  I remember last year's round up and lots of different recipes which I wanted to try. And I know this year I won't be disappointed :)


For this year I decided to prepare healthy, full of fiber bread. Since I'm pregnant I need to eat healthy, so this bread was a perfect choice. Plus it has everything I like :) 


       Cracked wheat and 
        hazelnut bread 


1/2 cup cracked wheat
1/4 cup boiling water
2 packages active dry yeast
2 cups lukewarm water
1/4 cup honey
1/4 cup softened butter (55 gram)
2 teaspoons salt
3 1/2 cup unbleached white flour
2 1/2 cup whole wheat flour
3/4 cup chopped toasted hazelnuts

Pour boiling water over 1/2 cup cracked wheat. Let stand for about three minutes. Drain and press out excess water. Sprinkle yeast, in a bowl of lukewarm water and honey. Let stand until foamy, about three minutes. Add butter, salt, and two cups of the white flour. With electric mixer or by hand, beat until the consistency of thick cake batter, about two minutes. Gradually mix in remaining flours 1/2 a cup at a time and soaked cracked wheat. With heavy duty mixer, or by hand, knead until dough is smooth and elastic, about 8 minutes by hand. Place in greased bowl, turn to coat the entire ball, cover with a damp cloth or plastic wrap, and let rise until double in bulk, about 45 minute. Punch down and turn out onto lightly floured surface. Sprinkle dough with ½ cup hazelnuts. Gently knead the nuts into the dough. Divide dough into two pieces. Form the dough into two discs that are about eight inches in diameter and one inch thick. Place on greased baking sheets. Cover with oiled plastic wrap, and let rise until a slight indentation remains when lightly pressed with fingertips, about 45 minutes. Shortly before baking time, position a baking rack in the center of the oven and heat the oven to 375 degrees. Brush the tops of the loaves with Egg Yolk Glaze and sprinkle with remaining cracked wheat and hazelnuts. Bake on the center rack of a 375F (190C)-degree oven for about 30 to 35 minutes. Cool on rack. 

Enjoy!! 
















*My small changes 
- I used only one sachet of bread baking yeast 
- I used bulghur wheat instead of cracked wheat
- I didn't drain the wheat (I didn't have to)
- I put all bulghur to the dough
- I used 1 cup less flour 
- I made 1 big loaf instead of 2 small ones
- I didn't sprinkle my loaf with bulghur 
- I had to bake it 10 minutes longer 





Original recipe can be found here  
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------  In Polish
 -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 Nie moge uwierzyc, ze to juz rok! Dzisiaj obchodzimy Swiatowy Dzien Chleba. Dzieki akcji Zorry po raz czwarty mozemy wspolnie piec chleb w naszych domach. Jest to wspanialy sposob na pokazanie, ze w domu mozna upiec smaczny bochenek. Nadal pamietam slowa mojej mamy, ktora powtarzala, ze w domu nie da sie upiec dobrego chleba. Mylila sie! Ale przynajmniej przyznala sie do bledu i teraz od czasu do czasu sama prosi, aby upiec jej jakies smaczne pieczywo.
Pamietam moje zaskoczenie w zeszlym roku, gdy zobaczylam ilu blogowiczow z calego swiata wlaczylo sie do wspolnej zabawy! A ile smakowitych przepisow mozna bylo znalezc w podsumowaniu!  Wiem, ze i w tym roku nie bede zawiedziona :)

Na dzisiaj przygotowalam chleb, ktory jest bogaty w blonnik. Jako ciezarna musze zadbac o diete i ten chleb wydal mi sie niezwykle smaczny. Nie pomylilam sie!  

 Chleb z lamana pszenica 
 i orzechami laskowymi 


1/2 szklanki lamanej pszenicy
1/4 szklanki wrzatku
2 opakowania suchych drozdzy 
2 szklanki cieplej wody
1/4 szklanki  miodu
1/4 szklanki miekkiego masla (55 gram)
2 lyzeczki soli
3 1/2 szklanki maki pszennej (ja dalam chlebowa)
2 1/2 szklanki maki pszennej  razowej  
3/4 szklanki uprazonych i posiekanych orzechow laskowych 

Pszenice zalewamy wrzatkiem i zostawiamy na 3 minuty. Odsaczamy i odciskamy. W duzej misce mieszamy drozdze z miodem i 2 szklankami cieplej wody. Zostawiamy do momentu az zacznie sie pienic. Nastepnie dodajemy 2 szklanki bialej maki, sol oraz maslo. Mieszamy reka lub mikserem az bedzie mialo konsystencje gestego ciasta, ok. 2 minut. Nastepnie dodajemy po pol szklanki reszte maki oraz 1/2 szklanki pszenicy i wyrabiamy recznie lub mikserem az ciasto bedzie gladkie i elastyczne. Przekladamy do naoliwionej miski, obracamy i przykrywamy folia spozywcza lub wilgotna sciereczka i zostawiamy na 45 minut lub do podwojenia objetosci. 
Odgazowujemy, przekladamy na lekko omaczony blat, dodajemy 1/2 szklanki orzechow i delikatnie wyrabiamy az orzechy polacza sie z ciastem. Dzielimy mase na 2 czesci, formujemy bochenki o srednicy 20 cm i wysokie na 2,5cm, przykrywamy naoliwiona folia i zostawiamy do wyrosniecia, az lekko nacisniety bochenek bedzie wracal do pierwotnego ksztaltu. Powinno to zajac ok. 45minut. W miedzy czasie nagrzewamy piekarnik do 190C. Wierzch wyrosnietego bochenka smarujemy roztrzepanym zoltkiem, posypujemy reszta orzechow i pszenicy, wkladamy do piekarnika i pieczemy 30-35 minut. Studzimy na kratce.

Smacznego!!

Moje uwagi:  
- uzylam tylko jedej saszetki "drozdzy do wypieku chleba"

- zamiast pszenicy dodalam bulghur
- nie odcedzalam pszenicy, nie mialam z czego ;)
- wgniotlam caly bulghur do chleba
- uzylam 1 szklanki maki mniej
- zrobilam jeden duzy bochenek
- nie posypalam bochenka bulghurem
- pieklam 10minut dluzej

Oryginalny przepis znajdziemy tutaj, tlumaczenie moje.

Sunday, 15 March 2009

Weekendowa Piekarnia odslona 23-cia

W tym tygodniu gospodynia Weekendowej Piekarni jest Zawszepolka , ktora wybrala dla nas specjalny chleb z przepisu Dana Leparda. Jak to czesto u naszej gospodyni bywa, wyzwanie bylo wyskokowe i niezwykle smaczne.
Przyznam sie, ze mialam z tym chlebem kilka problemow natury osobistej. Przepis jest genialny, moja pamiec niestety nie. Wczoraj wieczorem okazalo sie, ze nie mam suszonych fig. Co by tu zrobic? Szybko zasiegnelam opinii i za rada Margot postanowilam uzyc suszonych sliwek. Oczywiscie i tutaj natknelam sie na problemy, bo okazalo sie, ze sliwek tez mam malo :D W tym momencie stracilam nadzieje, na wykonanie tego chlebka. W ostatniej chwili znalazlam paczke suszonych daktyli i to one w towarzystwie sliwek zamieszkaly w chlebku. W smaku nasz pechowiec jest delikatnie slodki z orzechowa nuta. Jest to dla mnie wypiek, do ktorego bede powracac niejednokrotnie, bo po prostu warto.
Pieklam pieczywo z polowy porcji, jako,ze mam jeszcze pol bochenka innego chlebka.

Przepis podaje za Zawszepolka.

Chleb na czerwonym winie z orzechami piniowymi i figami





Pasta orzechowo-figowa (waga po namoczeniu i odsaczeniu - 350g)

250g czerwonego wina (autor nie okresla jakiego, ja mysle ze dobrze byloby uzyc wytrawnego)
100g orzeszkow piniowych

200g suszonych fig, pokrojonych w osemki *

Ciasto wlasciwe
250g pszennej maki chlebowej (50%)*
*
250g pszennej maki chlebowej razowej (50%)**
1,5 lyzeczki soli
260g wina i wody (nalezy zuzyc cale wino, ktore zostanie nam po odsaczeniu fig i orzeszkow piniowych oraz dodac tyle wody by razem bylo 260g) (52%)

1,25 lyzeczki swiezych, pokruszonych drozdzy (1%) (czyli bedzie jakies 0,5 lyzeczki drozdzy suszonych i niepelne 0,5 drozdzy instant)
150g pszennego zakwasu (30%)
350g odsaczonych fig i orzeszkow piniowych

W rondlu umieszczamy pokrojone figi, orzeszki piniowe i wino. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy ok. 1 minute. Zdejmujemy z palnika, przykrywamy i zostawiamy na noc w temperaturze pokojowej mieszajac jeden raz przed pojsciem spac.
Na drugi dzien odcedzamy i zachowujemy cale wino. Dodajemy do niego tyle wody, by caly plyn dal nam 260g.


W duzej misce mieszamy obie maki i sol. W drugiej misce mieszamy zakwas z woda i winem; dodajemy figi i oszeszki piniowe. Dodajemy make do mokrych skladnikow i calosc mieszamy reka (lub za pomoca miksera, ale na niskich obrotach bo z naszych fig nie zostanie nic). Gdy skladniki polacza sie, miske przykrywamy i odstawiamy na 10 minut, aby ciasto odpoczelo. Po 10 minutach ciasto wyjmujemy na lekko omaczony lub naoliwiony blat i krotko zagniatamy (10-15 sekund). Przekladamy do czystej miski, przykrywamy i odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie ciasto zagniatamy ponownie (10-15 sekund), po czym ciasto skladamy i przekladamy z powrotem do miski na 1,5 godziny. Po tym czasie ciasto wyjmujemy, lekko odgazowujemy (inaczej bedziemy miec wieeeelekie dziury) i dzielimy na dwie rowne czesci. Z kazdej czesci formujemy kule i zostawiamy na 5 minut. Nastepnie kazda kule walkujemy w owal o grubosci mniej wiecej 2cm. Moja uwaga jest taka, ze mozna albo zostawic jeden okragly bochenek, albo zostawic dwa okragle bochenki mniejsze. Ja nie bede raczej ich walkowac bo nie lubie plaskich chlebow :) Jak zechcemy tak zrobimy. Jesli zdecydowalismy zostawic kule (jedna lub dwie), to wkladamy je do koszykow (koszyka) zlaczeniami do gory, jesli je rozwalkowalismy to zostawiamy nasze dwa 'placki' na omaczonej scierce i przykrywamy druga omaczona scierka. Zostawiamy do rosniecia na ok. 1,5 godziny. Piekarnik nagrzewamy do 210 st.C. Wierzch bochenkow lekko smarujemy oliwa (za pomoca pedzelka) i nacinamy na ukos na calej powierzchni (mozna naciac jak kto lubi). Przenosimy bochenki na blache (kamien) i pieczemy przez 45 minut do zloto-zbrazowienia. Upieczony bochenek wyda pusty odglos jesli w niego popukamy.











* Zamiast fig dalam suszone sliwki i daktyle pol na pol
** Uzylam maki w stosunku 80% pszenna chlebowa i 20% pszenna razowa

Sunday, 25 January 2009

Chleb z calymi ziarnami pszenicy

Kiedys, z niewiadomych mi powodow, kupilam kilogram pszenicy. I tak lezala sobie biedaczka juz z pol roku, poniewaz nie mialam pojecia co z takiej pszenicy mozna zrobic. Na make nie, bo nie mam zarna, wysiac? Chyba, ze na balkonie. Kutii u mnie w domu sie nie jada... Ale od czego jest internet? Poszukalam i znalazlam przepis Tatter . W zeszlym tygodniu pisalam o chlebowym fatum wiszacym nad moja kuchnia, dlatego do przepisu podeszlam z wielka rezerwa. Balam sie, ze kolejny chleb bedzie przedmiotem rodzinnych zartow (Ostatni chlebek mozna obejrzec tu. U mnie w domu nazwany Napoleonem ;) ).
Na szczescie chleb Tatter w niczym nie przypomina glinianej kulki (chleb nr 1) ani chlebka-niespodzianki (chleb nr 2 spalony na zewnatrz, surowy w srodku) ani chlebka karlowatego (wspomniany wczesniej chleb bananowy). Chleb jest wielkim sukcesem i na pewno na przyszly weekend zrobie go znowu. Mama sie ucieszy :)

Przepis podaje za Tatter:

Chleb z calymi ziarnami pszenicy


Sponge:
1 1/2 szklanki bialej pszennej maki chlebowej
1/2- 3/4 lyzeczki drozdzy instant
3/4 szklanki wody


Skladniki dobrze wymieszac i zostawic przykryte folia na 12-24 godziny.

Nastepnie do pre-fermentu dodalam:

1 szklanke ugotowanych ziaren pszenicy (pol szklanki suchych w szklance wody, bez soli, 45 minut na malenkim ogniu). Zostawilam do ostygniecia przez noc na sicie. Pszenica ma byc dobrze odsaczona.
1/2 szklanki wody
2 szklanki maki j.w.
1 1/2 lyzeczki soli ( tu radze nie oszczedzac, ze wzgledu na pszenice).



po wymieszaniu, zagniotlam ciasto (5 minut)
Zostawilam do wyrosniecie na godzine. Delikatnie odgazowalam i uformowalam okragly bochenek. Zostawilam do ponownego wyrosniecia - 45 min.
Piec nagrzalam do 250C, po wlozeniu chleba zmniejszylam do 210C i tak pieklam 45 min, dwukrotnie spryskujac piec i chleb woda w pierwszych 10 minutach).


Smacznego!!

Sunday, 18 January 2009

Weekendowa Piekarnia #15


Tak, postanowilam wziac udzial w Weekendowej Piekarni. Po przeczytaniu przepisu zapropowanego przez Ptasie stwierdzila, ze nie powinno z tym chlebem byc wiekszych problemow, przeciez nie zawiera zakwasu czy maki zytniej, ktora jest tak ciezka do znalezienia na slonecznym Cyprze.
Najwidoczniej ostatnio wisi nad moimi chlebami jakies fatum, bo to juz trzeci bochenek, ktory mi nie wyszedl :( Wszystkoszlo dobrze az do momentu skladania chleba... Wczesniej ciasto rewelacyjnie roslo, a po skladaniu stanelo w miejscu i nie chcialo ruszyc. Nie wiem gdzie tkwi blad :( Nie poddam sie tak latwo i jeszcze poeksperymentuje z tym chlebkiem.



Gdyby nie wpis Agi-aa , to chyba nigdy bym sie nie odwazyla pokazac mojego pysznego, ale za to strasznie niskiego bochenka. W ten sposob jest mi razniej i nie wstydze sie tak bardzo.

Przepis podaje za Ptasia:

Chleb bananowy lekki jak piórko















Składniki zaczynu (sponge):
80g (1/2 szklanki + 1 łyżka) mąki pszennej (użyłam luksusowej wysokobiałkowej, ale można użyć zwykłej),
103 g wody* w temp. pokojowej,
1 łyżka (20g) miodu,
1/4 łyżeczki drożdży instant lub 2.5g świeżych
Składniki zaczynu mieszamy w misce, roztrzepujemy trzepaczką, by wprowadzić powietrze (ok. 2 min). Ciasto będzie przypominać gęstą masę np. naleśnikową. Nakrywamy folią, odstawiamy na chwilę, podczas której przygotowujemy sobie pierwsze trzy składniki z:
Składniki ciasta chlebowego:
207g (ok. 1 1/2 szklanki) mąki pszennej jw.,
3/4 łyżeczki drożdży instant lub 7.5 g świeżych,
mleko w proszku, najlepiej odtłuszczone - 2 łyżki/20 g*,
4 łyżeczki (18,5g) miękkiego masła,
1 większy, bardzo dojrzały banan (113g/1/2 szklanki), lekko zmiażdżony,
1 łyżeczka soli
*Jeśli nie mamy mleka w proszku, zastąpmy wodę w zaczynie mlekiem w temp. pokojowej, najlepiej chudym

Mieszamy razem mąkę (jeśli będziemy wyrabiać ciasto ręcznie, nie w mikserze, możemy odłożyć ok. 40g z tych 207 g, i dodać je ew. - lub nie - przy wyrabianiu ciasta po wyrośnięciu - ja tak zrobiłam, i musiałam mąkę i dodać, i trochę podsypać, więc: jak uważacie, dodajcie wszystko, albo trochę odłóżcie), drożdże i mleko w proszku, jeśli używamy. Zasypujemy tą mieszanką zaczyn (sponge), przykrywamy dokładnie folią i odstawiamy na 1-4 h w temp. pokojowej (lub na 1 h w temp. pokojowej i potem do lodówki na 8-24 h; w przypadku leżakowania w lodówce wyjmijmy zaczyn z lodówki na 1 h przed dalszym wyrabianiem).
Po tym czasie dodajemy do ciasta banana i masło, w przypadku miksera, i wyrabiamy krótko ciasto. W przypadku ręcznym - to samo, ale z solą. Odstawiamy nakryte folią na 20 min. Po tym czasie wyrabiamy ręcznie lub mikserem (w tym ost. przypadku wcześniej dodajemy sól) elastyczne, gładkie ciasto. W przypadku wyrabiania ręcznego - jeśli ciasto się klei, dodajemy odsypaną mąkę, jeśli się zdecydowaliśmy na odsypanie. Ciasto może się lekko lepić do palców, ale tylko lekko. W mikserze: jeśli będzie za suche, dodać odrobinę wody.
Wyrobione ciasto odstawiamy do wyrośnięcia w natłuszczonej, nakrytej folią misce, na 1-2 h, aż się podwoi. Po tym czasie wyjmujemy na blat, rozpłaszczamy delikatnie - nie zanadto, by nie odgazować za bardzo - w prostokąt i składamy w paczuszkę lub 2 x w list (tu i tu Tatter pokazuje składanie bochenków prostokątnych). Ponownie odkładamy do wyrośnięcia, na kolejne 1-2 h. Po tym czasie formujemy właściwy bochenek prostokątny. Umieszczamy złączeniem do dołu w natłuszczonej małej keksówce (na ok. 500 g bochenek, ok. 12x22 cm lub podobnie). Nakrywamy natłuszczoną folią i dajemy wyrosnąć 1 1/2-2 h, aż lekko przerośnie brzeg keksówki. Lekko naciśnięte dobrze wyrośnięte ciasto wróci powoli na swoje miejsce.
Piekarnik nagrzać do 250 st. 1 h przed pieczeniem, jeśli mamy kamień; jeśli nie, nagrzać w nim blaszkę do pieczenia, na którym postawimy keksówkę. Pieczemy w naparowanym piekarniku 5 minut, skręcamy temp. do 190 st., pieczemy 15 min, i do 180 st. - na 10 minut. Gdyby wydawał się Wam zbyt brązowy, można przykryć folią. Gotowy chleb będzie brązowy z wierzchu, a patyczek suchy. Opcjonalnie, po wyjęciu z piekarnika, gorący chleb można posmarować łyżeczką stopionego masła.
Ciasto tak prowadzone przyrastało mi bardzo ładnie. W ostatnim etapie, moja paczka wypełniła tylko ok. 2/3 keksówki (ta była trochę większa niż autorka przewidziała) i od brzegów było kilka cm przerwy. Wystarczyła jednak godzina, i cała blaszka była wypełniona. Chleb wychodzi rzeczywiście lekki, z regularnymi dziurkami, ale zarazem o konkretnym smaku. Banan dłużej utrzymuje świeżość, niż przy zwykłym wypieku drożdżowym. Z chleba wychodzą także dobre tosty.
Bardzo jestem ciekawa Waszych wrażeń ;) Jak zrobię drugą edycję chleba, dorzucę do przepisu swoje zdjęcia.
PS. Tym razem banan był nie aż tak dojrzały, i znacznie mniej go czuć w smaku.



Strasznie mi szkoda, ze moje pierwsze Weekendowo-piekarniane wyzwanie mi nie wyszlo, ale pocieszam sie tym, ze wyzwan bedzie coraz wiecej a ja bede miala okazje, aby dopracowac do perfekcji moje bochenki :)

Sunday, 23 November 2008

Festiwal Kuchni Zydowskiej



Kto pozno przychodzi... O Festiwalu dowiedzialam sie przedwczoraj. Tak to jest, gdy zaniedbuje sie bloga i internet.
Dzis jest ostatni dzien Festiwalu, a szkoda :( Kuchnia Zydowska nie jest mi w ogole znana, ale mam zamiar naprawic ten blad. Mam nadzieje, ze podczas podsumowania poznam i zapisze wiele ciekawych przepisow.

Moja dzisiejsza propozycja sa bajgle oraz chalka miodowo-waniliowa z kardamonem.

Bajgle















3 lyzeczki drozdzy

1 lyzka drobnego cukru
125 ml cieplej wody
250 ml cieplego mleka
450 g maki pszennej

3 lyzeczki soli

1 lyzka drobnego cukru (ekstra)
1 zoltko

1 lyzeczka wody (ekstra)
mak, sol gruboziarnista - do posypania




W duzej misce wymieszac drozdze, cukier, wode i mleko. Mieszac az drozdze sie rozpuszcza, przykryc i zostawic na okolo 10 minut lub az mieszanina zacznie sie pienic.
W dwoch partiach dodac make wymieszana z sola i dodatkowym cukrem i wymieszac az powstanie elastyczna masa. Na wysypanej maka stolnicy wyrobic mase przez ok. 10 minut az bedzie gladka i elastyczna. Wyrobione ciasto wlozyc do wysmarowanej oliwa miski i zostawic do wyrosniecia na ok. 1 godzine lub do momentu, gdy podwoi swoja objetosc. Po tym czasie przelozyc ciasto na wysypana maka stolnice i wyrobic az bedzie gladkie. Mase podzielic na 12 czesci, uformowac kulki. W kazdej kulce zrobic dziure palcem, obrucic kilka razy az otwor bedzie zajmowal 1/3 kulki. Ulozyc bajgle na natluszczonej blasze w odleglosci 3 cm od siebie, przykryc i zostawic na 15 minut. Zagotowac garnek z woda. Pojedynczo wrzucac bajgle i gotowac po 1 minucie z kazdej strony. Podgotowane bajgle ulozyc na wysmarowanej blasze, posmarowac wierzch rozbeltanym jajkiem, posypac makiem i sola. Piec w 200 stopniach przez okolo 20 minut.

Przepis pochodzi z ksiazki "Muffins, Scones & Breads" by Australian Women's Weekly, tlumaczenie moje.

Chalka miodowo-waniliowa z kardamonem

- 1 1/2 lyzeczki suchych drozdzy

- 4 lyzki cukru - 1 lyzeczka soli

- 4 do 4 1/4 szklanki maki pszennej

- 1 szklanka cieplego mleka

- 2 jajka

- 4 lyzki oliwy z oliwek lub oleju

- 1/4 lyzeczki ekstraktu waniliowego

- 1 lyzka miodu

- 1/2 lyzeczki kardamonu

- 1 jajko lekko rozbeltane

* mozna posypac sezamem, cukrem lub zostawic bez dekoracji

W duzej misce wymieszac drozdze, cukier, sol, kardamon i 1 szklnke maki. Dodac cieple mleko, jajka, olej, a takze miod oraz ekstrakt z wanilii. Szybko wymieszac az sie dobrze polacza, co potrwa ok. 3 minut. Nastepnie dodawac make - po pol szklanki na raz, mieszajac drewniana lyzka do momentu, gdy ciasto bedzie geste i bedzie stawialo opor.
Ciasto przelozyc na wysypana maka stolnice i wyrabiac az bedzie miekkie i elastyczne, co bedzie trwalo ok. 4 minut. Jezeli ciasto jest nadal lepikie, dodawac po lyzce maki az do uzyskania pozadanej konsystencji. Ciasto ma byc elastyczne, po nacisnieciu ma powracac do poprzedniego ksztaltu.
Mase umiescic w misce nasmarowanej olejem, obrocic mase, aby sie rownomiernie pokryla olejem i przykryc miske folia spozywcza. Pozostawic do wyrosniecia na 1,5-2 godziny.
Blache wylozyc papierem do pieczenia.
Delikatnie odgazowac ciasto, przelozyc na stolnice i podzielic na tyle czesci, z ilu bedziemy plesc chalke. Uformowac waleczki i zaplesc chalke.
Przykryc luzno folia i pozostawic az podwoi objetosc. W tym czasie nagrzac piec do 180 stopni. Tuz przed wlozeniem chalki do pieca, posmarowac ja rozbeltanym jajkiem, posypac sezamem czy cukrem i wstawic do pieca na 30-35 minut. Po tym czasie wyjac z pieca i wystudzic na kratce.

Przepis pochodzi stad i byl propozycja na World Day Of Bread ' 08


Smacznego!

Thursday, 16 October 2008

3rd World Bread Day

3rd World Bread Day hosted by 1x umruehren bitte aka kochtopf

I've decided that this entry will be in English, because this is an international event. I hope you won't be confused :)
For today I planned something special and different than usual. I found this recipe while browsing the Internet. This website was just what I was looking for. Easy to understand for person like me, taking my first steps in the kitchen.
But enough with the talk and let's do some bread :)


Flax sourdough bread recipe*













  • 2 cups active sourdough**
  • 2 tablespoons sunflower seeds
  • 1/4 cup flax seeds
  • 1 tablespoon poppy seeds
  • 4-5 cups white, unbleached flour**
  • 1/2 cup flax flour or flax meal
  • 1 1/4 cups cold water
  • 1/2 tablespoon salt
  • 1/4 cup olive oil
  • 1/4 cup honey

Get yourself a dry skillet and place it on the stove on med heat. Place the flax seeds, poppy seeds and sunflower seeds in the skillet. Be sure to stir the seeds frequently, until they become fragrant. DO NOT let them burn. Once done place them on a plate and let them cool. In a mixer or a bowl, mix the sourdough starter, water, oil and honey. Once they are well mixed pour in the cooled seeds and incorporate the seeds. Stir in the flax flour or flax meal. Then stir in flour one cup at a time. Do not over flour the dough. Take the dough out of the mixer or bowl and place it on a floured surface and knead for 5 minutes. The dough should be a little sticky. Place dough into a oiled bowl, making sure the dough is oiled on all sides. Then cover till doubled in size. Deflate the dough, knead briefly, cut and shape into rough loaves. Let the dough sit, covered, for 30 minutes, then shape into final loaves. Let rise, covered, until doubled. Place into a preheat oven at 375F. Bake 30 to 45 minutes.

------------------------------------
* recipe from here
** recipe for starter
*** I used 3 cups of plain flour and 1,5 cup of whole meal flour.

It was my first sourdough ever and I loved baking with it!

Kaloorexi!!